Posts Tagged antoni macierewicz

KOD i ONR w obronie i ataku

Komitet Obrony Demokracji manifestuje ostatnio tak często, że nie będę się silił na błyskotliwy, oryginalny wstęp. Tym razem, 23 stycznia 2016 r., na pl. Solnym pojawił się pod hasłem „W obronie Twojej wolności”. Nowością była kontrmanifestacja Obozu Narodowo-Radykalnego, który – ciekawostka związana być może z polityką Facebooka – na opublikowanym przez siebie zdjęciu zamaskował krzyż celtycki na swoim transparencie. Poza tym – nic nowego.
Czytaj resztę wpisu »

, , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Co nowego w Smoleńsku

Nie wiem, dlaczego akurat na 23 września zaplanowano we Wrocławiu aż dwie imprezy związane ze Smoleńskiem ani dlaczego obie miały problemy organizacyjne. Jednym, politycznym, było spotkanie z cyklu „Czarnecki zaprasza”. Gościem Przemysława, syna Ryszarda, był Antoni Macierewicz. W NOT miał on mówić nt. „Smoleńsk 10.04.2010 – nowe fakty”. W dalszej kolejności możliwe było jeszcze przejście grupy do ustawionego na pl. Solnym „Namiotu spotkań i dyskusji o Polsce” Prawa i Sprawiedliwości. Drugą natomiast imprezą był wernisaż Magdaleny Peszkowskiej w Galerii U. Artystka miała przedstawić obrazy inspirowane medialnymi przekazami dotyczącymi katastrofy w Smoleńsku.

Ja wybrałem to drugie. Miałem nadzieję, że na miejscu zobaczę coś mniej dosłownego niż „Hołd smoleński” (224 zł z przesyłką) i… rzeczywiście było to coś innego. Okazało się, że wernisaż został przeniesiony o tydzień, a w pierwotnie wybranym terminie odbywały się zajęcia ze… śmiechojogi. To się uśmiałem.

Przeniosłem się na pl. Solny, gdzie półtorej godziny po planowanym rozpoczęciu spotkania w NOT był już Macierewicz ze zwolennikami. Podkreślam to „planowanym”, bowiem, jak się okazało, „NOT odmówił zorganizowania spotkania ze względu na tematykę” (wg strony PiS) i zostało ono przeniesione do Teatru Lalek. Tu jednak ostatecznie też się ono nie odbyło. Podobno przybyło więcej osób, niż gospodarze zgodzili się wpuścić. W związku z tym grupa zainteresowanych przemaszerowała na pl. Solny wcześniej, niż można było przypuszczać.

Niezniszczalny polityk i nieśmiertelny temat śmierci – tego się spodziewałem. O Smoleńsku nie usłyszałem jednak prawie nic. Gdy dotarłem na miejsce, a było to kilkanaście minut przed końcem spotkania, mówiono głównie o gazie łupkowym. Ta tematyka akurat mnie interesowała, ale niestety otoczenie nie sprzyjało odbiorowi. Na pl. Solnym gromadzą się przecież dźwiękowi terroryści zwani motocyklistami. Osobiście uważam, że należałoby ich tępić za poziom hałasu, który emitują swoimi maszynami. Ani trochę się nie dziwię babciom, które groźnie wymachiwały w ich stronę rękami. Przerzuciliby się lepiej na rowery, zamiast uprzykrzać życie innym.

Po odpowiedzeniu na wszystkie pytania publiczności Macierewicz oznajmił, że wierzy, że zwycięży Polska, zwycięży Wrocław, zwycięży Prawo i Sprawiedliwość, zwycięży premier Kaczyński. Nagle znalazłem się w tłumie skandującym „ZWY-CIĘ-ŻYMY!”. Następnie głos przejął jeden z organizatorów, związany z „Gazetą polską”. Poinformował zgromadzonych, że niektórzy kioskarze celowo chowają jego tygodnik, jeśli więc nie widać go na wystawie, należy dopytywać, dlaczego go nie ma. Ostatnim punktem programu było złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą Aleksandrę Natalli-Świat i wspólna modlitwa.


Imprezy w namiocie PiS-u na pl. Solnym mają się odbywać do wyborów. Do Galerii U natomiast zajrzę pewnie jeszcze za tydzień.

, , , , , , , ,

1 komentarz