Znaleziono nosorożca

Zoo donosi, że ukradziono mu krasnala. Za znalezienie przewidziana jest nagroda. Hipoczyściciel (zwany też Pielęgniarzem) po raz ostatni był widziany tam, gdzie zawsze stał. Miejsce to takie niezwykłe, że aż trudno mi uwierzyć, że naprawdę go tam już nie ma. Mała figurka była bowiem przytwierdzona do większej – do podobnie wykonanego hipopotama. Ktoś się musiał postarać, żeby ją oderwać. Chyba że hipopotam też został porwany.

Ogród zoologiczny poprosił internautów również o odnalezienie skrzyni z nosorożcem. Do miasta trafiło ich kilka, ale wystarczyło się sfotografować z jednym i do 1 października przesłać zdjęcie organizatorom akcji. Konkurs się już zakończył i w zoo można oglądać „rozpakowanego” nosorożca, zdradzę więc, że skrzynia stała m.in. na ul. Oławskiej, blisko fontanny.

Co do nosorożca, to za Gucwińskich gatunek ten w zoo mieszkał, jednak Radosław Ratajszczak po objęciu stanowiska dyrektora postanowił sprzedać go do innego ogrodu. Wtedy nieoficjalnie się mówiło, że zwierzę uznane zostało za zbyt popularne i mało ciekawe. Teraz obowiązuje wersja, że nie było odpowiednich warunków do opiekowania się nim. Obecnie jest trzymane w innych.
Odnośnie krasnala, to same kradzieże tych figurek już od dawna mnie nie dziwią, zastanowiło mnie jednak, jak ta się mogła odbyć. Ktoś wlazł do zoo z piłą i nikt nie zauważył, jak się wziął do roboty? Jakiś idiota szarpał się z krasnalem w biały dzień i nikt nie zwrócił na to uwagi? Może warto dla odmiany zainwestować w monitoring, a nie w zwierzęta?
Głupia sprawa. Gdy przeczytałem o zaginionym kontenerze z nosorożcem, pomyślałem, że z tym ukradzionym krasnalem to też żart. Prawda czy nieprawda, wrażenie odnoszę następujące: to są jakieś jaja.

, , , , ,

  1. #1 by wroclawfantastyczny on 5 października, 2012 - 21:29

    Wiesz, tych kradzieży krasnali ostatnio zbyt dużo. I za każdym razem z miejsc pozornie trudno dostępnych – Młynarz spod Hotelu Tumskiego, Pracz znad Odry… jakoś mam dziwne wrażenie, że są to całkiem oficjalne (choć celowo nie nagłaśniane) przypadki… czyżby miasto raczkiem wycofywało się z promocji krasnalami po sprawie z Majorem?

Dodaj komentarz